Duda po rozmowie z Bidenem. Tematem kryzys na Ukrainie
- Z Rosją trzeba rozmawiać, ale nie można iść na ustępstwa - mówi prezydent polski po telekonferencji z udziałem Joe Bidena. Tematem rozmów był kryzys dotyczący Ukrainy i sytuacja w regionie. Co powiedział prezydent po telekonferencji?
W rozmowie poza amerykańskim prezydentem uczestniczyli przywódcy: Polski, Kanady, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch i Rumunii, a także sekretarz generalny NATO oraz przewodniczący Komisji i Rady Europejskiej.
- Wszyscy przywódcy właściwie wypowiadali się w sposób bardzo podobny - że jest konieczność dokończenia systemu sankcji wobec Rosji, gdyby doszło do ataku na Ukrainę, że powinniśmy być na to przygotowani, że trzeba pokazywać twardość i siłę - powiedział prezydent Duda.
Czytaj także: Inflacja zacznie spadać jeszcze w tym roku? Premier podaje datę
- Z wielką satysfakcją przyjmujemy, że NATO zachowuje się w sposób odpowiedzialny - dodał Andrzej Duda. - NATO się nie cofa, wręcz przeciwnie, umacnia się w Europie Środkowej. Takie są też decyzje prezydenta Stanów Zjednoczonych, które umacniają obecność sojuszu - przekonywał Duda.
Po rozmowach prezydent zapewnił, że nie ma deklaracji wysłania sił na Ukrainę, ale jest gotowość wysłania środków defensywnych.
Całość przemówienia znajdziesz poniżej: