Jakie będą emerytury w 2022 roku? Padły konkretne kwoty
W środę (9 lutego) GUS podał dane o wzroście płac, jednego z komponentów potrzebnych do wyliczenia waloryzacji rent i emerytur. Wyniesie ona co najmniej 5,7 proc. - wyliczyli eksperci Instytutu Emerytalnego. Ile zatem trafi do naszych portfeli?
Jeszcze na początku miesiąca pisaliśmy o prawdopodobnych podwyżkach dla emerytów. Jak poinformowała we wtorek (1 lutego) minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg w temacie waloryzacji: "wszystko idzie w kierunku 6 proc.". Mowa o waloryzacji emerytur i rent. Jak jest w rzeczywistości?
Przypomnijmy, że emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji od dnia 1 marca. Waloryzacja polega na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru przez wskaźnik waloryzacji. Ten wskaźnik odpowiada przede wszystkim inflacji, czyli wzrostowi cen towarów i usług w poprzednim roku kalendarzowym. Mówiąc najprościej, waloryzacja to rekompensata za wzrost cen w sklepach. Do tego dolicza się co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia.
GUS podał dziś ostatnie dane potrzebne do określenia minimalnej waloryzacji emerytur w 2022 roku. Wyniesie ona co najmniej 5,7 proc. - wyliczyli eksperci Instytutu Emerytalnego. To by jednak oznaczało, że inflacja będzie zjadać świadczenia.
„Gazeta Wyborcza” obliczyła, jak zmienią się renty i emerytury oraz dodatki, jeśli waloryzacja wyniesie 5,7 proc.
- minimalna emerytura dziś wynosi 1250,88 zł, wzrośnie o 71,30 zł,
- średnia renta – dziś 2051 zł – wzrośnie o 116,90 zł,
- średnia emerytura – dziś 2576 zł – wzrośnie o 146,83 zł.
Dodatki:
dodatek pielęgnacyjny, dodatek za tajne nauczanie w czasie wojny wzrośnie o 13,66 zł,