Mandat za fajerwerki. Można otrzymać nawet 500 złotych kary

2022-12-29 11:42
fajerwerki
Autor: DeltaWorks/Pixabay.com

Sylwester kojarzy się wielu z hucznym przywitaniem Nowego Roku. Nie brakuje wtedy petard i fajerwerków trzeba jednak uważać, jak ich używamy. Można otrzymać nawet 500 złotych kary

Sylwester i Nowy Rok dla wielu z nas oznacza odpalanie fajerwerków. W ten sposób żegnamy stary i hucznie witamy nadchodzące 12 miesięcy. Warto jednak pamiętać, że zgodnie z prawem używanie środków pirotechnicznych dozwolone jest jedynie przez dwa dni w roku. Kto złamie przepisy prawa, tego czeka mandat karny lub sprawa w sądzie. Należy się dobrze zastanowić, czy warto odpalać petardę dzień przed Sylwestrem czy po Nowym Roku w miejscu publicznym. Chwila frajdy może kosztować – w skrajnych przypadkach – nawet i 5 tys. zł!

Nawet do 500 zł mandatu 

Kto nie może wytrzymać do Sylwestra i Nowego Roku, używając petard w okresie okołoświątecznym lub 2 stycznia w miejscach publicznych, tego mogą czekać konsekwencje finansowe. Jeśli pokaz fajerwerków będzie miał miejsce w inne dni grudnia lub stycznia, to organizatorów może czekać kara pieniężna w wysokości nawet 500 zł. Kto nie przyjmie mandatu od mundurowych, musi liczyć się z tym, że policja skieruje sprawę do sądu. Ten z kolei może nałożyć karę finansową nawet do wysokości 5 tys. zł. 

Cierpią zwierzęta i osoby ze spektrum autyzmu

To, co dla jednych jest frajda i fajną zabawą, dla innych jest koszmarem, a niejednokrotnie stanowi zagrożenie ich życia. Huk petard niepokoi zwierzęta, zarówno dzikie, jak i domowe. Często stawia na szali ich życie. Wiedzą o tym właściciele wielu czworonogów. Bywa, że psy i koty słysząc odgłosy fajerwerków, widząc przez okno czy podczas spaceru ich błyski, wpadają w panikę, chowają się, trzęsą się ze strachu, szczekają lub wyją. Dlatego też ich właściciele w tym okresie muszą zapewnić im bezpieczne, spokojne miejsce. Stąd apele policji i organizacji pro zwierzęcych, by w tym okresie, na przełomie roku, na spacerach prowadzić psy na smyczach. Nagły wystrzał petardy może je zestresować tak bardzo, że uciekną. Przestraszone duże psy mogą nawet zerwać się ze smyczy. Dobrze więc założyć zwierzęciu adresatkę i/lub chip, dzięki czemu, w razie ucieczki czworonoga, jego znalazca będzie mógł szybko dotrzeć do jego właściciela. Huk petard może również sprawić cierpienie dzieciom i dorosłym ze spektrum autyzmu. Dlatego warto, przed odpaleniem petard pomyśleć, że to, co dla nas stanowi świetną zabawę, przysporzy cierpienia innym. 

Źródło: Gdynia.pl