Mija 48-godzinne ultimatum dla prorosyjskich separatystów

Termin ultimatum mija i co dalej? Ukraińskie władze nie wykluczają użycia siły przeciwko separatystom w Doniecku i Ługańsku.

Mija termin 48-godzinnego ultimatum, które ukraińskie władze postawiły rosyjskim separatystom okupującym siedziby administracji w Doniecku i w Ługańsku. Dwa dni temu szef MSW Arsen Awakow oświadczył, że jeśli w ciągu 48-miu godzin nie opuszczą oni okupowanych budynków , zostaną usunięci siłą. Jeśli bojówkarze opuściliby budynki - uniknęliby kary. Jednak wszystko wskazuje na to, że ci nie zamierzają się poddawać. Separatyści w Doniecku ustawili przed siedzibą lokalnej administracji rosyjski słup graniczny i ogłosili teren wokół budynku rosyjskim terytorium. Oświadczyli, że czekają na szturm sił MSW. Rosyjscy separatyści okupują budynku administracji w Doniecku i Ługańsku od niedzieli. Domagają się przeprowadzenia referendum w sprawie przyłączenia wschodnich obwodów Ukrainy do Rosji.