Pogotowia przeciwpowodziowe na Żywiecczyźnie i w powiecie bielskim

2014-05-15 22:20
Fot. www.malopolska.uw.gov.pl
Autor: brak danych

Pogotowie przeciwpowodziowe wprowadzili w czwartek po południu starostowie na Żywiecczyźnie oraz w powiecie bielskim na południu woj. śląskiego. Od rana obowiązuje ono też na Śląsku Cieszyńskim. W Beskidach wieje porywisty wiatr. Na Babiej Górze spadł śnieg.

Po południu stan alarmowy przekroczony był na potoku Żabniczanka w gminie Węgierska Górka na Żywiecczyźnie. Stan wynosił 240 cm, 40 cm powyżej poziomu alarmowego. Wody jednak ubywało. Stany ostrzegawcze przekroczone były na rzece Wiśle w miejscowości Wisła i Skoczowie na Śląsku Cieszyńskim. Na południu województwa śląskiego nadal jednak pada deszcz. Strażacy na Żywiecczyźnie i Śląsku Cieszyńskim w czwartek interweniowali kilkunastokrotnie. Głównie udrażniali przepusty. W Beskidzie Śląskim i Żywieckim rzęsistym opadom towarzyszy silny wiatr. Strażacy musieli uporać się z wiatrołomami. W gminie Brenna zabezpieczyli workami z piaskiem budynek szkoły. W powiecie bielskim strażacy skontrolowali wały przeciwpowodziowe i przepusty. Zagrożenie powodziowe nie występuje. W Iłownicy stwierdzili jednak, że rzeka na długości 20 m podmyła część wału, który zaczął się osuwać. Wzrost poziomu wody mógłby prowadzić do jego przerwania. Został zabezpieczony. Zdaniem ratowników grupy Beskidzkiej GOPR w najwyższych partiach Babiej Góry intensywny deszcz przechodzi w opady śniegu. Powyżej 1500 m n.p.m. średnio leży do 10 cm puchu, w miejscach zawietrznych nawet do 50 cm. "Ze względu na rozmiękanie gleby turyści powinni uważać w miejscach występowania osuwisk ziemnych i kamiennych" - ostrzegli ratownicy. Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie ostrzegło przed dalszymi opadami. W górach towarzyszył będzie im silny wiatr, który w porywach może osiągnąć 80 km na godz.