Policja gotowa na powrót Eweliny C.

2014-08-21 22:15
www.policja.gov.pl
Autor: brak danych

Ewelina C. zakończyła 6-letnią karę więzienia za próbę zabójstwa niemowlęcia i w czwartek opuściła zakład karny w Lublińcu - poinformował rzecznik placówki Piotr Ciwiński. Kobieta musi informować policję o zmianach miejsca zamieszkania i planowanych wyjazdach.

Ewelina C. to pierwsza kobieta objęta - uchwaloną w ubiegłym roku - ustawą o obligatoryjnym leczeniu przestępców z zaburzeniami po odbyciu przez nich kary więzienia. C. jest osobą stwarzającą zagrożenie, ale nie trafi do zamkniętego ośrodka - zdecydował pod koniec czerwca częstochowski sąd okręgowy. Kobieta będzie nadzorowana, musi też podjąć leczenie w poradni zdrowia psychicznego. Minister Spraw Wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz powiedział dziennikarzom w czwartek, że policja z wyprzedzeniem była przygotowana na wyjście kobiety z więzienia. "Podjęto czynności i będzie to dokładnie tak samo prowadzone, jak w przypadku innych sławnych wypadków w Polsce (...). Jestem przekonany, że policja poradzi sobie z tym zadaniem" - ocenił szef MSW. Jak zaznaczył, Ewelina C. będzie "pod właściwym sposobem działania policji w takich wypadkach". Jak zapewnił PAP w czwartek rzecznik świętokrzyskiej policji podkom. Grzegorz Dudek funkcjonariusze są gotowi na powrót kobiety do rodzinnych Kielc. "Ta sytuacja jest monitorowana przez policjantów () mają odpowiednią wiedzę. Naszą rolą jest działać w zakresie obowiązujących przepisów. O szczegółach czynności i taktyce działań policji nie chcemy mówić ze względów bezpieczeństwa, zarówno społeczności lokalnej, jak i Eweliny C." - podkreślił. Dodał, że mieszkańcy Kielc, nie powinni mieć powodów do żadnych obaw. "Nasi funkcjonariusze są na bieżąco informowani na temat szczegółów dotyczących tej osoby" - powiedział. 25 lipca Prokuratura Okręgowa w Częstochowie złożyła apelację od postanowienia sądu. Poinformowano, że ma ona charakter formalny, co oznacza, że nie kwestionuje istoty orzeczenia sądu, a jest związana z niewskazaniem przez sąd konkretnej placówki, w której C. miałaby odbyć terapię. "Zaskarżyliśmy to postanowienie dlatego, że sąd nie wskazał konkretnej placówki, a ustawa (o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającymi zagrożenie dla życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób) stanowi, że musi być ona wskazana i powiadomiona, że taka osoba będzie w tej placówce poddana terapii. W naszej ocenie nie może być to określone w sposób ogólny" - powiedział PAP w czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek. Apelacja została złożona 25 lipca. Do tej pory nie została rozpoznana. Jak dodał Ozimek, w związku z tym, że czasu do opuszczenia przez Ewelinę C. zakładu karnego było niewiele, prokuratura wniosła w apelacji o udzielenie zabezpieczenia poprzez zobowiązanie kobiety do informowania policji o miejscu zamieszkania i wyjazdach, co sąd uwzględnił. Nie później niż w ciągu 48 godzin od zwolnienia z zakładu karnego kobieta ma zgłosić się do kieleckiej komendy policji i podać swe aktualne miejsce pobytu. Ewelina C. odbywała karę więzienia za usiłowanie zabójstwa 1,5-miesięcznego niemowlęcia. Do zdarzenia doszło w 2008 roku. C., która była w tym czasie w niechcianej ciąży, podeszła na ulicy do wózka, wyjęła niemowlę i rzuciła na chodnik z impetem, powodując obrażenia ciała zagrażające życiu. Sąd wymierzając jej karę wziął pod uwagę okoliczności łagodzące, m.in. trudne warunki, w których się wychowywała i opinię biegłych, którzy uznali, że C. jest niedojrzała, a jej stopień inteligencji kształtuje się na granicy ociężałości umysłowej. Psychiatrzy uznali, że próbując zabić dziecko kobieta miała ograniczoną zdolność do pokierowania swoim postępowaniem przy zachowaniu pełnego rozumienia znaczenia czynu. (PAP)