Szansa na pokój? Izrael wycofuje wojsko ze Strefy Gazy

2014-08-05 13:05

Izraelskie wojsko zadeklarowało wycofanie się ze Strefy Gazy. Główny cel ofensywy, czyli zniszczenie tuneli zbudowanych przez Hamas podobno został osiągnięty. Obie strony zgodziły się też na trzydniowy rozejm.

Czy to oznacza przełom na Bliskim Wschodzie? Izraelska armia zakończyła operację niszczenia przygranicznych tuneli w Strefie Gazy i zamierza wycofać się z palestyńskich terenów. Niszczenie tuneli był głównym celem prowadzonej od 17 lipca ofensywy lądowej - poinformowały izraelskie media. Wojsko miało zlokalizować i zniszczyć co najmniej 32 tunele i dziesiątki szybów, które były wykorzystywane przez radykałów do m.in. transportu broni i ataków na państwo żydowskie. Jednocześnie w Strefie Gazy zaczał obowiązywać trzydniowy rozejm. O zawieszenie broni zabiegały władze Egiptu. Tymczasem Human Rights Watch oskarża Izrael. Organizacja twierdzi, że izraelska armia strzelała do cywilów, którzy pod koniec lipca uciekali przed bombardowaniami na południu Strefy Gazy. Według działaczy HRW - była to zbrodnia wojenna. W swoim raporcie cytuje wypowiedzi siedmiu Palestyńczyków, którym udało się uciec przed ostrzałem. Organizacja twierdzi, że był to celowy atak na cywilów, a żołnierze strzelali po to, żeby zabić. Według HRW prezydent Autonomii Palestyńskiej - Mahmud Abbas powinien jak najszybciej zwrócić się do Międzynarodowego Trybunału Karnego, by zajął się zbrodniami popełnianymi na palestyńskim terytorium. Izrael rozpoczął ofensywę w Strefie Gazy 8 lipca w odpowiedzi na ostrzał Izraela pociskami rakietowymi. Według palestyńskich władz na skutek izraelskiej operacji zginęło już 1831 Palestyńczyków, w większości cywilów.