To nie koniec upałów. IMGW podzielił się prognozą pogody na kolejne dni
W zasadzie już od godzin porannych w Polsce południowo-wschodniej spodziewamy się gwałtownych burz - ostrzegła dyżurny synoptyk IMGW Ewa Łapińska. Podkreśliła, że najgwałtowniejsze zjawiska wystąpią po południu na krańcach południowych. Kolejne dni to wziąć wysokie temperatury.
W poniedziałek od 27 stopni C. na północy do 33 st. C. na południu, nad morzem zaś ok. 22 st. C. Do Polski będzie napływać ciepłe powietrze polarno-morskie, które stopniowo zacznie wypychać na wschód upalne powietrze pochodzenia zwrotnikowego - poinformowała synoptyk IMGW Dorota Pacocha cytowana przez PAP.
"W poniedziałek zachmurzenie będszie umiarkowane, okresami duże, z przelotnymi opadami deszczu. W południowej połowie kraju i na Pomorzu wystąpią burze, lokalnie z gradem. Na południu opady mogą być bardziej intensywne, z natężeniem umiarkowanym i silnym. W centrum i na wschodzie kraju w sumie może spaść do 35, a na południu i południowym wschodzie do 45 litrów deszczu na metr kwadratowy"
- powiedziała Dorota Pacocha.
Polecany artykuł:
"W środę (19 lipca) i czwartek (20 lipca) zachmurzenie umiarkowane, okresami duże, miejscami przelotny deszcz. Temperatura od 18-20°C na północy do 25-27°C na południu" - podkreślają eksperci cytowani przez portal o2.pl