USA otworzyły ambasadę w Jerozolimie, wielkie protesty Palestyńczyków

2018-05-14 22:11

Krwawe starcia izraelskiej armii z tysiącami demonstrujących

Uroczystość... z krwawym tłumieniem protestów w tle! Stany Zjednoczone otworzyły swoją ambasadę w Jerozolimie. A zrobiły to wbrew społeczności międzynarodowej, która nie uznaje tego miasta za stolicę Izraela. Prawie 90 ambasad mieści się w Tel Awiwie. Decyzja USA rozwścieczyła Palestyńczyków, którzy zorganizowali demonstracje przy granicy z Izraelem. Protesty w kilkunastu miejscach zgromadziły co najmniej 35 tysięcy osób, przeszło 50 zginęło, a ok. 2400 zostało rannych. To skutek brutalnych starć, izraelskie wojsko miało postrzelić ludzi, którzy próbowali podkładać ładunki wybuchowe. Demonstranci rzucali w żołnierzy kamieniami i podpalili opony. Setki obywateli Izraela pochodzenia arabskiego, w tym pięciu parlamentarzystów, protestowało z kolei w pobliżu nowej amerykańskiej placówki. Demonstranci mieli ze sobą palestyńskie flagi i trzymali transparenty z napisem: "Nie dla przeniesienia ambasady USA do Jerozolimy". (PAP)