W Kijowie zginęło już 30 osób

2014-02-19 10:12

To najtragiczniejsze zamieszki w stolicy Ukrainy, od początku antyrządowych protestów. Są ofiary - za równo po stronie opozycji - jak i wśród milicjantów. Do szpitali wciąż trafiają kolejni ranni.

30 ofiar śmiertelnych ponad tysiąc rannych. To aktualny bilans ofiar strać w Kijowie, które trwają od wtorku. Siły MSW wyparły demonstrantów z dzielnicy rządowej i stanęły przy głównych barykadach Majdanu. Wcześniej ukraińskie władze postawiły protestującym ultimatum. Zażądały, by ludzie zaprzestali walk i opuścili Majdan. Ci jednak nie posłuchali. W Kijowie nie działa metro oraz komunikacja miejska, zamknięto szkoły, a Kijów ogłoszono miastem zamkniętym. Wieczorem oddziały milicji przypuściły atak na miasteczko namiotowe opozycji. Nad Placem Niepodległości unoszą się kłęby dymu. Płoną namioty i słychać eksplozje granatów hukowych. Na demonstrantów ruszył transporter opancerzony, jednak został on podpalony przez protestujących. Milicja polewa ludzi armatkami wodnymi Funkcjonariusze próbują też zniszczyć okalające Majdan barykady. To, co dzieje się na Ukrainie potępiły władze wielu państw - w tym Polski.