Władze Ukrainy zezwoliły żołnierzom na Krymie na użycie broni

2014-03-18 21:09
Arseniy_Yatsenyuk - premier Ukrainy
Autor: Fot: Wikipedia / CC

Po zastrzeleniu we wtorek przez Rosjan ukraińskiego żołnierza w Symferopolu na Krymie Ministerstwo Obrony Ukrainy zezwoliło swoim żołnierzom na półwyspie na użycie broni. Dotychczas mieli oni rozkaz nieulegania prowokacjom okupującej Krym rosyjskiej armii.

Ukraiński żołnierz zginął podczas dokonanego przez Rosjan szturmu jednostki w Symferopolu. "Zgodnie z decyzją pełniącego obowiązki głównodowodzącego Sił Zbrojnych Ukrainy (p.o. prezydenta) Ołeksandra Turczynowa i p.o. ministra obrony Ihora Teniucha (...) znajdujące się na Krymie oddziały wojskowe otrzymały zezwolenie na użycie broni w celu obrony życia" - poinformowało Ministerstwo Obrony Ukrainy w opublikowanym w godzinach wieczornych komunikacie. Oświadczenie w sprawie zastrzelonego ukraińskiego wojskowego wydała także administracja prezydencka. "Podkreślamy, że odpowiedzialność za krew ukraińskich żołnierzy spoczywa na kierownictwie politycznym Federacji Rosyjskiej i bezpośrednio na prezydencie (Władimirze) Putinie" - oświadczył Ołeksandr Turczynow. Żołnierz, który zginął w Symferopolu to sierżant, który ochraniał parking jednostki. Według resortu obrony zmarł w wyniku postrzału w okolicach serca. Podczas szturmu ranny został także kapitan służący w tej jednostce. Obecne na miejscu ukraińskie media informują, że po szturmie na bazę w Symferopolu rosyjscy żołnierze zablokowali dom, w którym mieszkają rodziny żołnierzy z tej jednostki. "Dzieci i żony są przerażone, rosyjscy wojskowi z karabinami nikogo nie wypuszczają, nie chcą z nikim rozmawiać, wszystko jest zablokowane" - oświadczył anonimowy rozmówca gazety internetowej "Ukrainska Prawda". Przed godziną 21 czasu ukraińskiego (20 czasu polskiego) milicja w Symferopolu podała, że podczas szturmu na ukraińską jednostkę zginął także członek prorosyjskiej samoobrony Krymu, zaś inny został ranny.