Zachodniopomorskie: Na wypadek silnego wiatru służby w gotowości
Na wypadek silnego wiatru w Zachodniopomorskiem w podwyższonej gotowości są służby miejskie i brygady pogotowia energetycznego. Odwołano promy ze Świnoujścia do Szwecji, do portu wróciły wszystkie kutry rybackie.
Według zapowiedzi meteorologów nocą na Wybrzeżu wiatr może osiągnąć nawet 135 km/h. Jak powiedziała PAP w czwartek Sylwia Rycak rzecznik prasowy szczecińskiego oddziału firmy Enea Operator zajmującej się dystrybucją energii elektrycznej w części woj. zachodniopomorskiego, w związku z silnym wiatrem zwiększono liczbę dyspozytorów i brygad, które w razie konieczności zajmą się naprawami sieci energetycznych. Spółka odwołała także wcześniej zaplanowane prace przy sieciach - dodała Rycak. Szczeciński Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego poinformował, że wszystkie służby odpowiedzialne za utrzymanie czystości w mieście znajdują się w stanie podwyższonej gotowości. Zarząd apeluje do ograniczenia w piątek korzystania z transportu indywidualnego na rzecz komunikacji miejskiej. Mniejsza liczba pojazdów na ulicach ma pozwolić na sprawniejsze usuwanie ewentualnych skutków załamania pogody. Rzecznik prasowy prezydenta Świnoujścia Robert Karelus powiedział po południu PAP, że wiatr jest silny, ale promy łączące miasto leżące na wyspach kursują. Silny wiatr może powodować opóźnienia na przeprawie miejskiej - jednej z dwóch przepraw promowych w Świnoujściu. Karelus powiedział także, że w porcie znajdują się już wszystkie kutry rybackie. Po południu dotarł także ostatni prom, który przypłynął ze Szwecji. W związku ze złymi warunkami atmosferycznymi ze Świnoujścia odwołano promy do szwedzkiego Ystad i Trelleborga. W porcie został Galileusz, który miał wypłynąć do Trelleborga i Jan Śniadecki - ze Świnoujścia do Ystad - poinformował wcześniej na swoich stronach internetowych polski operator promowy Unity Line. Także przedsiębiorstwo armatorskie Polferries odwołało połączenia ze Świnoujścia do Ystad. Anulowano kursy promami Wawel i Baltivia. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji poinformowało, że z prognoz przekazanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że w ciągu najbliższych dwóch dni należy spodziewać się silnego wiatru oraz marznących opadów. Najtrudniejsza sytuacja może mieć miejsce na północy kraju. W czwartek po południu na Wybrzeżu porywy wiatru mogą osiągnąć do 120 km/h, a w nocy z czwartku na piątek 135 km/h. Resort informuje, że skutki załamania pogody mogą być najbardziej odczuwalne w woj. pomorskim i zachodniopomorskim, a w drugiej kolejności - w woj. lubuskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim oraz łódzkim.(PAP)