Znachor z Nowego Sącza w rękach policji

Znachor, który leczył półroczną dziewczynkę z Brzeznej w Małopolsce - zatrzymany. Niewykluczone, że mężczyzna usłyszy zarzuty. Rodzice dziecka przyznali, że korzystali z jego usług. Dziewczynka zmarła z wygłodzenia.

Policja zatrzymała znachora, który podobno leczył półroczną dziewczynkę z Brzeznej w Małopolsce. Dziecko zmarło w wyniku zagłodzenia. Mężczyzna wrócił do swojego domu. Początkowo policja nie miała nakazu, ale po tym jak prokuratura go wydała - znachor został zatrzymany. Jutro ma być przesłuchany przez prokuraturę. Najprawdopodobniej wtedy też usłyszy zarzuty. Ciało dziewczynki znaleziono w kwietniu w łóżeczku na poddaszu domu w miejscowości Brzezna. Rodzice zrezygnowali z opieki medycznej i leczyli dziecko u znachora. Dziewczynka była karmiona wodą, kozim mlekiem i kaszką rozpuszczoną w wodzie. Jak się okazało, było to za mało, by mogła przeżyć. Rodzice usłyszeli zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci swojej córki i znęcania się nad nią ze szczególnym okrucieństwem. Zostali aresztowani tymczasowo na 3 miesiące. Wcześniej przyznali, że korzystali z usług znachora.